 Wysłany: Wto 1:02, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Młodzież kształtuje TV, a właściwie bełkot prezenterów i i programów połowa nastolatek zapatrzona jest w panią Elektryczna Dorotkę i Tropikalną Blondyneczkę  sama widzę jak oni sie zachwycaja mp3 tych pań w srodkach komunikacji, poza tym jest to najbardziej powszechne. Przeciez kazdy ma prawo do swoistego buntu , dla kazdego cos innego. Jak mowią w kawarniach nie kazdy lubi latte bez cukru |
|
| Wysłany: Wto 7:06, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| ja się Faszon Tv boję!
a tak w [] - wogule nie oglądam telewizji ani telewizora  czasu szkoda :p
O, właśnie... co kształtuje młodzieżową modę? Bo to chyba też inny tor jest. |
|
| Wysłany: Pon 0:16, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| o Jezus Maria! Telewizor włączam tlkyo jak grają nasze orły i nic mnie nie zmusi, żeby włączyć go na Fashion TV. Pomówmy o młodzieżowej modzie... Bo jednak wybiegi kojarzą mi się z mainstreamem... | |
| Wysłany: Pon 0:10, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| no i tak to jest jak to sie chłopy o modzie wypowiadają
moda dzieli się na 2 czesci: ta co jest w sklepach (i w twej kwesti Twoja wypowiedz dotyczaca braku nowosci jest sluszna), oraz na mode z wybiegów (a tu obejrzyj sobie przez dzien fashion tv i zobacz jak wyglada dzisiejsza awangarda):] |
|
| Wysłany: Nie 23:40, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| pomysł jest niezły ale czy to nie za mało? Echh ja to się chyba na bojówkach zatrzymałem:D | |
| Wysłany: Nie 16:45, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
awangarda... ciekawe co wymyślą nowego. Ja od pewnego czasu noszę się z zamiarem wpinania w ubrania oporników - takich ze sklepu elektronicznego 
ale to już kiedyś było, podczas strajków... ale nie ma tego w mainstreamie
ciekawie by to wyglądało, prawda? |
|
| Wysłany: Sob 23:52, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Tu masz racje Semiem chodiz o wypowiedzi facetów o modzie:d
Wracając do tematu - właśnie chodzi mi o taką "awangardę", wiadome jest, że wszysto wchodzi po czasie jakimś do mainstreamu (poza kilkoma wyjątkami). |
|
| Wysłany: Sob 17:09, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| wg. mnie zależy to od tego co nazwiemy 'wypowiedzią młodych':
1) samemu robienie dodatków, przerabianie ubrań lub nawet robienie części z nich 2) dobieranie gotowych elementów z katalogów/sklepów lub szukanie tego co się podejży w katalogach/www oraz jak dojdą oni do tej wypowiedzi: 1) posłuchają podpowiedzi projektantów/stylistów/katalogów lub 'zobaczą coś gdzieś' 2) sami sobie wymyślą np. od dziś noszę mokasyny, mimoże nigdzie tego nie ma Wg. mnie noszenie czegoś czego 'inni nie mogą mieć' wiąże się z niedostępnością tego w sklepach -> trza sobie zrobić lub wyszukać coś praktycznie nieobecnego w ubiorze większości ludzi, nawet tych 'modnych' lub 'oryginalnych' Warunki te są bardzo trudne do spełnienia więc, jak dla mnie, młodzi tylko powielają pewne wzorce, a ich kreatywność ogranicza się do wyboru tych mniej popularnych np. właściwych subkulturom lub jeszcze nie wyeksplorowanych (bo zbyt nowych) trendów w modzie. Bojówki i bikini na początku na pewno były 'awangardą', ale to dawno temu. Zostały wchłonięte przez mainstream - zresztą jak wszystko co się pojawia... Jakieś 3 lata temu widziałem nawet gościa na ulicy w obcisłych 'bojóweczkach' z 'kieszoneczkami' po bokach
Takie jest moje skromne zdanie i oczywiśnie nie trza się z nim zgadzać. Każdy ma swoją racę 
Ja na modę po prostu patrzę bardzo sceptycznie i wiem, że trudno od niej uciec;) Wypowiedzi jak moja mogą powstać tylko, gdy o modzie mówią sami faceci. A gdzie panie? |
|
| Wysłany: Pią 9:28, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Nie zgodzę się - Młodzi ludzie mają dużo do powiedzenia. Bikini zaczęły nosićstarasze kobiety? Bojówki zostały zaprojektowane przez Armaniego? Nie zawsze były katalogi/sklepy. Często było to efekt chęci odróżnienia się, a w jaki sposób można się odróznić, jeśli nosi się to co wszyscy moga mieć? | |
| Wysłany: Pią 7:01, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| jak dla mnie młodzi ludzie niewiele mają wspólnego z tworzeniem mody, wybieraniem tego w co się ubiorą... zobaczą w sklepie/katalogu czy nawet www z drugiego końca świata i chcą tak... udział własny ogranicza się do doboru powszechnych komponentów. Hand made'y propagują niestety tylko feministki i punk'córki (choć dla tych ostatnich sporo 'specjalnych' rzeczy jest w sklepach na zachodzie już dobre ponad 20 lat), a może pora to zmienić?
jak dla mnie gorsety nie były takie złe, no może gorzej dla właścicielek... dużo gorzej. gdy zobaczyłem mundurki SS w odbiciach witryn byłem zszokowany, naprawdę... dobrze, że b. szybko je usunęli  |
|
| Wysłany: Czw 10:52, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Włąśnie zauwazyłem, sęk w tym że moja wiedza w tym temacie jest tak nikła, ze się nei wypowiadałem. i dokładnie tak napisalem przeciez. Nie jest to smutne w jakimś sensie? Że Młodzi ludzie bazują na tym co już było, a nie potrafią stworzyć czegos nowego, swojego, swojego ? | |
| Wysłany: Czw 10:44, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Moim osobistym zdaniem, moda się cofa. Osiągneła swój szyt w latach 90 i teraz, jakbys nie zauważył, własnie pięknie przelecieliśmy przez lata 60 - 50, a jako, że rozwój mody ustał na chwilę w latach 40, albo ktoś stwierdził iż mundury niemieckie nie są trendy,to aktualnie mamy modę lat 30-20 XX wieku. I już widać zbliżające się elementy mody fin le siecle. Pytanie tylko, czy znowu wejdą gorsety i upadnie wszystko o co walczyły feministki oO ( i nie daj boże, żeby moda cofnełą się do baroku!) | |
| Wysłany: Czw 0:56, 21 Wrz 2006 Temat postu: Moda przełomu wieków |
|
| nie znam się na tym za bardzo i byłem ciekaw na Wasze reakcje, ale zaobserwowałem coś takiego, że rozwój mody młodzieżowej ustał jakiś czas temu, tzn. nie wymyśla się już nowych rzeczy - wszystko już bylo, dzwony, rozszeżane nogawki, rybaczki itd, to rzeczy które były modne kiedyś. Naprawdę się nei znam na tych sprawach, ale czy moda przestałą się rozwijać na bojówkach? Correct me if I`m wrong. | |