Autor Wiadomość
błękitna21
PostWysłany: Sob 15:14, 08 Lip 2006    Temat postu:

Kicz, to pewna przeszlość, od której sie człowiek odchodzi podczas procesu rozwoju. Dzis tylko są "trendy" "Jami" a wczoraj "fresz" "lajcik", były kasety magnetofonowe, a teraz mp3, czas zmian!
dioniz84
PostWysłany: Pon 18:51, 19 Cze 2006    Temat postu:

"KICZ, utwór (lit., film., plast. itp.) o małej wartości artyst., apelujący do przeciętnych gustów odbiorców sztuki, utrwalający ich stereotypowe poglądy o świecie i sztuce oraz powierzchowne emocje; charakterystyczny wytwór seryjnej produkcji przedmiotów sztuki. "
Cytat z internetowej encyklopedii PWN ;] To wiemy wszyscy. Chodzi jednak o świadomość. Kicz tworzony świadomie przez artyste to co innego niż kicz będący szczytem możliwości "artysty". Welele Figara było uznawane przez współczesnych z kicz. Andy Warhol też posługiwał się kiczem.
Karolina
PostWysłany: Pon 10:42, 19 Cze 2006    Temat postu:

Kicz nie jest pochodną popkultury. Wszak, jak prawiła niedawno w Lublinie pewna historyk sztuki, istniał już w romantyzmie (czego dowodem jelonki i Mickiewicze na rykowiskach)...
E.P.
PostWysłany: Wto 7:58, 30 Maj 2006    Temat postu: Kicz

Mam ostatnio obsesję na punkcie kiczu Smile No bo popatrzcie sami, czy to nie jest piękne?!

http://www.sin-with-sebastian.de/pics/sinclip1.jpg
http://www.sin-with-sebastian.de/pics/sinclip2.jpg
http://www.sin-with-sebastian.de/pics/sinclip8.jpg

Nie zgadzam sie z poglądem, ze kicz nie ma żadnych wartości i jest tylko pochodną pop-kultury. Generalnie opracowania tego zjawiska są jednostronne i bardzo wybiórcze. A jest przecież coś takiego, jak świadomy kicz. Wg mnie pochodzi on z wyczerpania środków i odwrócenia tego, co klasyczne. Tak powstaje nie tylko awangrada.

Oczywiscie to jest piękne tylko w wymiarze indywidualnym- nie myślę w tej chwili o chińskich dżinsach z cekinami na każdym polskim tyłku.

Też jesteście tacy surowi dla kiczu?
(swoją drogą, skad się ta nieufność bierze... )

phpBB © 2001,2002 phpBB Group