Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 18:36, 03 Kwi 2017    Temat postu: wista

-N-nie.-Co?! Nie oklamuj nas, tchorzliwa suko! Lubisz strzelac ludziom w plecy, co? Teraz kolej na ciebie!

Poczula, jak cos szturcha ja w tyl glowy, i uslyszala dzwiek odbezpieczanego pistoletu. Iglica uderzyla z glosnym, metalicznym stuknieciem. Sheila podskoczyla. Ktos znowu sie zasmial.

-Nastepnym razem nie bedzie pusty, suko!

Pot zbieral sie na jej czole, wsiakajac w czarny kaptur.

Po godzinie bolu, wyzwisk, upokorzenia i oblesnego smiechu, trzej przesluchujacy ja mezczyzni wydawali sie znudzeni. Miala juz pewnosc, iz nadal szukaja na oslep, i byla prawie przekonana, ze zwolnia ja o swicie.

-Doprowadzcie sie do porzadku.

Uslyszala, ze trzej mezczyzni wyszli. Zastapili ich inni. Sciagnieto jej kaptur z glowy. Oslepilo ja jasne swiatlo. Czlowiek, ktory zdjal kaptur, odszedl na bok i usiadl na krzesle tuz za granica jej pola widzenia. Sheila skoncentrowala wzrok na tym, co znajdowalo sie wprost przed nia. Mlody oficer armii brytyjskiej, major, siedzial na krzesle za malym polowym stolem na srodku pozbawionego okien pokoju.

-Prosze usiasc, panno Malone.

Podeszla sztywno do taboretu stojacego przed stolem i powoli usiadla. Zdusila lkanie i uspokoila oddech.

-Tak, bedzie pani mogla wrocic do lozka, gdy tylko z tym skonczymy. - Major sie usmiechnal. - Nazywam sie Martin.

phpBB © 2001,2002 phpBB Group